sobota, 11 sierpnia 2012

Na koniec świata i jeszcze dalej

Ekipa start-mety wybiera się jutro w podróż na koniec świata i nie będzie jej w Polsce przez najbliższy miesiąc. Może to spowodować brak codziennej garści informacji ze sportowych aren na naszym blogu. O sporcie jednak nie zapomnimy. Tam dokąd jedziemy odbywać się będzie jedna z największych imprez sportowych. Jaka? Śledźcie nasz profil na Facebooku https://www.facebook.com/pages/Start-meta/257384284352200! Będziemy starać się wrzucać najważniejsze informacje na nas fan page!

piątek, 10 sierpnia 2012

Anita Włodarczyk zdobywa 10. medal dla Polski. Wyrównaliśmy dorobek z Pekinu.

Anita Włodarczyk wywalczyła w Londynie srebrny medal w rzucie młotem. Tym samym został wyrównany wynik z Pekinu, gdzie Polacy sięgnęli po 10 medali.    Tytuł wicemistrzyni olimpijskiej dała jej próba na 77,60 m. Złoty medal zdobyła Rosjanka Tatiana Łysenko (78,18 m - rekord olimpijski). W finale doszło do wielkiego skandalu. W swojej piątej próbie Betty Heidler rzuciła młot w okolice 78 m, ale zmierzono jej niewiele ponad 72 m. Długie protesty na niewiele się zdały. Do czołowej ósemki nie dostała się Joanna Fiodorow (72,37 m).

AKTUALIZACJA: Protest Betty Heidler został pozytywnie rozpatrzony. Niemce przyznano brąz, my zostajemy ze srebrem! 

czwartek, 9 sierpnia 2012

9. medal dla Polski

14. dnia igrzysk powiększyliśmy swoje konto medalowe do dziewięciu. Beata Mikołajczyk i Karolina Naja wywalczył brąz w finale kajakarek K2 na 500 metrów. 


Beata Mikołajczyk i Karolina Naja po dramatycznym finiszu zajęły trzecie miejsce w finale kajakarek K2 500 m igrzysk olimpijskich i zdobyły brązowy medal. Polki minimalnie wyprzedziły Chinki. Złoto dla Chinek, srebro dla Węgierek.

wtorek, 7 sierpnia 2012

Przemek Miarczyński i Zosia Noceti-Klepacka wypływali brązowe medale

Najpierw wystartował Miarczyński. Do wyścigu przystępował na czwartym miejscu, mając 6 pkt. straty do trzeciego Toniego Wilhelma. Aby go wyprzedzić w klasyfikacji generalnej, musiał dziś być lepszy o trzy pozycje. Ostatecznie Miarczyński wyścig zakończył na 4. miejscu. Za nim na metę zameldowali się Ricardo Santos i Byron Kokalanis. Już wtedy było wiadomo, że Polak ma medal. Niemiec, z którym Polak walczył o medal był ostatecznie 9. Mistrzem olimpijskim został Holender Dorian van Rijsselberge, a drugi był Brytyjczyk Nick Dempsey. 

Najważniejszy jest start, a on wyszedł mi świetnie. Osiągnąłem przewagę nad Tonim Wilhelmem, a co jeszcze istotniejsze, przedzielało nas paru zawodników. Musiałem na nich liczyć, że nie puszczą Niemca. Jestem im bardzo wdzięczny, że walczyli do końca, bo przecież mogło im nie zależeć (Miarczyński, by zdobyć medal musiał wyprzedzić Wilhelma o co najmniej trzy pozycje). Zrealizowałem w tym wyścigu swoje założenia. Miałem opracowany plan i udało się go wykonać niemal bez błędów. Wiedziałem, że Niemiec będzie próbował płynąć gdzieś obok mnie, bo nawet gdyby metę osiągnął tuż za mną, to i tak zdobyłby medal.

W dramatycznym finałowym biegu klasy RS-X kobiet Zofia Klepacka zdobyła brązowy medal. Polka stoczyła na trasie heroiczną walkę. Przez pół trasy była poza podium, tuż przed metą miała okazję na srebro. Wygrała Hiszpanka Marina Alabau Neira. Polka medalu musiała bronić również po biegu, bo jedna z rywalek złożyła protest. 

- Była to droga przez mękę. Zosia popełniała elementarne błędy, ale także odnosiła spektakularne sukcesy przez wszystkie wyścigi. Suma błędów wskazuje na to, że jest trzecia na świecie - mówi wieloletni trener Zofii Klepackiej-Noceti z YKP Warszawa Witold Nerling

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Faworyci zawodzą, Janikowski i Bonk wychodzą z cienia. Brązowe medale dla Polski!

Dziś oczy całej Polski zwrócone były na siatkarzy, Annę Rogowską i Marcina Dołęgę. Pierwsi nieoczekiwanie przegrali z Australią 1:3. Rogowska- najlepsza polska tyczkarka nie pokonała nawet wysokości 4,45m, a nasz murowany kandydat do złota w podnoszeniu ciężarów- Marcin Dołęga spalił trzy próby na 190 kg.
Okazuje się, że nie zawsze Ci, na których liczą kibice przynoszą najwięcej radości. Tak było i dziś. Najpierw mogliśmy cieszyć się z brązowego medalu, wywalczonego przez Damiana Janikowskiego. W walce o trzecie miejsce nasz zapaśnik pokonał 3:0 Francuza Melonina Noumonvi. 
Chwilę później po sensacyjnym odpadnięciu Marcina Dołęgi po rwaniu Bartłomiej Bonk został bohaterem turnieju podnoszenia ciężarów, zdobywając kolejny brąz dla Polski. Bonk uzyskał wynik 410kg. Pokonali go Irańczyk Navab Nasirshelal i Ukrainiec Oleksij Torokchtij, którzy stoczyli między sobą walkę o złoto. Wygrał Ukrainiec z wynikiem 412kg.

piątek, 3 sierpnia 2012

Worek z medalami w końcu rozwiązany.

Po 6 dniach bez medalu (ostatni i jedyny do dzisiejszego wieczoru zdobyła w sobotę Sylwia Bogacka) znowu możemy cieszyć się z sukcesów Polaków na IO w Londynie. Najpierw srebro dla dwójki podwójnej w wioślarstwie dla Fularczyk i Michalskiej. Później złoto w Zielińskiego w podnoszeniu ciężarów i jeszcze jedno złoto dla Majewskiego w pchnięciu kulą.
Wioślarki walczyły dziś nie tyle z rywalkami co z samymi sobą. Jeszcze wczoraj Magda Fularczyk nie była w stanie wiosłować. Na treningu fala uderzając o burtę łódki spowodowała uraz w miejscu ciała dla wioślarza kluczowym. Magda nie mogła wypchnąć nogami wioślarskiego wózka w łódce bez bólu przeszywającego cały kręgosłup. Wydawało się, że z tym nie da się wiosłować...a jednak może i to w jakim stylu!
- Myślałam, że zgniotłam to wszystko. Myślałam tylko o tym, że zawiodę - mówiła Magda siedząc z medalem na szyi, wspominając ostatnie 24 godziny i płacząc. - Ja ten medal chciałam dla taty, który trzy miesiące i kilka dni temu zmarł i nie doczekał mojego startu. Była naszym największym fanem. Jestem pewna, że był tu z nami. Wymyśliłam sobie, że jest tym pajączkiem, który uwił sobie gniazdo w naszej łódce i chodził po moim podnóżku. Musiałam się spiąć - ciągle szlochała Magda. 
Rywalizacja w podnoszeniu ciężarów wyglądała zupełnie inaczej. Adrian Zieliński pewnie zmierzał do medalu. Pod koniec jedyną niewiadomą było z jakiego kruszcu zostanie wykonany. W ostatnim podejściu Zieliński atakował 211 kg i ustał! O kolorze medalu mieli zdecydować rywale. Aukchadow nie podrzucił 212kg, a więc Polak miał już co najmniej srebro, w walce o złoto liczył się jeszcze Rostami, który spalił pierwszą próbę, a potem bardzo długo mocował się z drugą i nie dał rady. Adrian Zieliński został, z wynikiem 385kg, pierwszym polskim mistrzem olimpijskim igrzysk w Londynie, ustanawiając przy okazji nowy rekord Polski. 
Adrian Zieliński oprócz medalu może wywalczyć tez spokój ze związkiem, który przed igrzyskami wszczął  postępowanie dyscyplinarne przeciw Zielińskiemu. Zieliński miał inny pomysł na trening i to jak widać się opłaciło. Musiał trenować za własne pieniądze, podczas gdy związek się od niego odwrócił.
Na koniec słów kilka o profesorze, który codziennie z książką w ręku przemierza  kilkanaście stacji warszawskiego metra. Tomasz Majewski, bo o nim mowa został pierwszym od 1956 roku kulomiotem, który obronił olimpijskie złoto! W finale, o trzy centymetry, pokonał mistrza świata Davida Storla. 




czwartek, 2 sierpnia 2012

20 razy Phelps

...Nie będziemy pisać o medalach Polaków na IO w Londynie. Nie starczyłoby nam dnia na opisanie wszystkich sukcesów, a musimy zachować siły na kolejne dni zmagań na sportowych arenach. Jest jednak człowiek, dla którego możemy poświęcić nawet wieczność. Michael Phelps! Congrats!