Dziś ostatnie mecze grupowe. Wczoraj zakończyła się
rywalizacja w grupie C. W ćwierćfinałach zagrają Hiszpanie i Włosi . W
Gdańsku Hiszpanie pokonali Chorwatów 1:0, a w Poznaniu Włosi pokonali
2:0 Irlandię.
W kraju natomiast głośno jest o wyborach nowego trenera i
konfliktu pomiędzy PZPN a polskimi piłkarzami. Polski Związek Piłki
Nożnej z prezesem Lato na czele zwołał dziś w Warszawie konferencję
prasową.
- Jeśli chodzi o
premie, to były ustalone już w kwietniu po uchwale PZPN. Za każde
zwycięstwo drużyna miała dostać pół miliona euro do podziału. Jedynym
sporem było startowe. Piłkarze chcieli po 20 tysięcy euro, my im
zaproponowaliśmy 15 tysięcy plus po pięć za wyjście z grupy. Startowe w
kadrze było zawsze, doszliśmy do wniosku, że dla dobrej atmosfery
wypłacimy je i teraz.
Grzegorz Lato wydaje się nie pamiętać swoich słów z wywiadu dla przeglądu Sportowego, w których obiecywał, że w razie słabego występu Polaków na Euro 2012 poda się do dymisji. - Czy podam się do dymisji? Wybory na nowego prezesa są 26 października i nie widzę powodu, aby podawać się do dymisji wcześniej z powodu nie wyjścia z grupy polskiej reprezentacji na Euro. O tym, czy wystartuję w tych wyborach, decyzję podejmę 5 lipca. Na razie zajmuję się trwającym Euro. My jako PZPN zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, żeby reprezentacja przygotował się dobrze do turnieju. Żadna nasza kadra w historii nie miała takich warunków, wszyscy widzieli, jak doskonałe warunki zapewniliśmy im w Turcji i Austrii, do tego hotel Hyatt w Warszawie.
Prezes Lato odniósł się także sprawy wyboru nowego selekcjonera. - Do PZPN-u zaczęły już spływać różne oferty dotyczące pracy w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Z całej Europy, świata, nawet w Brazylii. Rozmawiałem ze Smudą, jego kontrakt obowiązuje do 31 sierpnia, wszystkie zobowiązania zostaną uregulowane. Kolejne mecze będzie prowadzić jednak inny trener.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz