- Może jesteście zdziwieni, ale moja przyszłość nie ma nic wspólnego z piłką nożną. Teraz czas na politykę. - powiedział Szewczenko
35-letni napastnik, który grał m.in. w barwach Milanu i Chelsea Londyn nie zdradził, czy zamierza dołączyć do jednej z ukraińskich partii czy stworzyć własną. W październiku odbędą się na Ukrainie wybory do parlamentu. Wszystkie szczegóły mają być znane w najbliższych dniach. Piłkarz rezygnując ze sportu i wybierając politykę poszedł w ślady boksera Witalija Kliczki, który stworzył własną partię - Udar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz