poniedziałek, 2 lipca 2012

Hiszpania wygrała 4:0!

"Sport": Euforia Roja!!!!
Krytykowano Hiszpanów - za nudę, za tysiące podań, za objawy zmęczenia, za to, że legendarna "La Furia Roja" to już nie furia. I co? I wczoraj, w ostatnim meczu Euro 2012, pokazali, że to oni rządzą piłkarskim światem w sposób bezwzględny. Wygrać w takim stylu to już z niczym nieporównywana maestria.
"Gazeta Wyborcza": Nieśmiertelni
Hiszpanie dokonali tego, co nie udało się dotąd żadnej drużynie. Obronili tytuł mistrzów Europy, zdobyli trzy kolejne wielkie trofea, bo wygrali też mundial w RPA. Od tygodni hiszpańscy piłkarze opowiadali, że chcą, by Euro w Polsce i na Ukrainie stało się turniejem, na którym zapewnią sobie "nieśmiertelność". Cel osiągnęli.
"Dziennik Polski": La Roja zmiotła Italię
Cudowny finał Euro 2012 - także dla nas, Polaków, bo okazało się, że jesteśmy mistrzami w organizacji wielkiej piłkarskiej imprezy. Na Stadionie Olimpijskim w Kijowie nastąpiło wspaniałe zakończenie turnieju. Nadzwyczajne przede wszystkim dla ekipy Vicente del Bosque, która jako pierwsza drużyna w historii obroniła tytuł mistrza Europy.
"Rzeczpospolita": Hiszpańska fiesta bez końca
Jeśli to nie jest drużyna wszech czasów, to która nią była? Wygrała trzeci finał z rzędu. I zrobiła to tańcząc. Nudna, nudna Hiszpania. Znów Iker Casillas podniósł puchar. Znów Sergio Ramos cieszył się w koszulce ze zdjęciem swojego zmarłego przyjaciela Antonio Puerty. Znów w bohaterach meczu można było przebierać i pokonani ani na chwilę nie przestali być tłem.


Brak komentarzy: