piątek, 15 czerwca 2012

Szwedzi kolejną drużyną za burtą. 3 pkt dla Anglików i Francuzów

Nie w najlepszych okolicznościach rozpoczął się mecz Francja-Ukraina. Ulewny deszcz i rozładowania atmosferyczne zmusiły sędziego do przerwania spotkania po zaledwie 4 minutach. Piłkarze udali się do szatni, ale w końcu udało się wznowić grę. Ukraińcy wierzyli w kolejne zwycięstwo, dopóki ich bramki wspaniale chronił Andrij Pjatow. Kiedy skapitulował, Francja objęła totalną kontrolę nad sytuacją. Reprezentacja Francji pokonała w Doniecku Ukrainę 2:0 (0:0). Tym samym trójkolorowi w końcu wygrali na wielkim turnieju. Przełamali czarną serię ośmiu meczów bez wygranej. Jednocześnie są niepokonani w 23 kolejnych meczach.
W drugim meczu, w któym Anglia zmierzyła się ze Szwecją mogliśmy oglądać prawdziwy grad bramek. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla Anglików. To był szalony mecz. Anglicy pokazali, że także bez Wayne'a Rooney'a potrafią być wyjątkowo skuteczni.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Hej :)
tu angelikalovegs z ciacha.net
Nie jestem zadowolona po powyzej opisanym meczu, ponieważ kibicowałam Ukrainie. Liczyłam na Shevchenkę ♥ Mam więc nadzieję, że w meczu z Anglią mnie nie zawiodą. A te pioruny były straaszne.
Zapraszam serdecznie do mnie, jeśli masz ochotę :)
http://essence-of-life.blogujaca.pl/
xoxo,
Angels

NO LIMITS pisze...

Na pewno będziemy odwiedzać:) Zapraszamy też na fotobloga: www.sport-snapshot.blogspot.com